środa, 8 lutego 2012

Nowinki z Południa - Krakowiak

 W najbliższym okresie na półkach sklepowych pojawią się nowe piwa Browaru Południe - Krakowiaki. Można śmiało więc powiedzieć, że koniec zimy zapowiada się przyjemnie - Przede wszystkim, Kres mrozów, a dla piwoszy, trzy nowe pozycje. Krakowiak wystąpi dla nas w trzech odsłonach. Miód, czyli kolejna propozycja piwa miodowego, co sprawi, że wybór stanie się jeszcze trudniejszy. Miód - Malina, doskonała nisza, jeżeli chodzi o piwa smakowe (kto wie, czy w końcu na stałe nie wyprze syropów z Pubów). Typowy pils, czyli Krakowiak nieklarowany będzie doskonałą alternatywą dla tych, którzy wciąż szukają czegoś dla siebie. Browar zaprezentował także projekty etykiet - Są stylowe, schludne i estetyczne. Piwa są ponumerowane. Numerem jeden określony został Krakowiak nieklarowany, numerem dwa Krakowiak miodowy, numerem trzy - miód z maliną. W swym portfolio, browar ma także wyśmienite piwo Kresowe Jasne Pełne, znaleźć można także Kresowe Mocne oraz Stout (Piwo typu dark lager). To nie jest pomyłka - Stout to na ogół piwo górnej fermentacji, ciemne. Styl ten wywodzi się z Irlandii (co nieco o Stoutach można przeczytać tutaj). Niewykluczone więc, że Stout to nazwa piwa, a nie określenie samego podgatunku, jak wielu mylnie kojarzy. Oczywiście są to tylko moje prywatne, piwne przemyślenia - Nie kwestionuję tutaj natomiast ewidentnego błędu. Niewykluczone, że był to także sposób na dobrą reklamę. Jak bowiem dla Portalu Spożywczego wypowiedział się pan Jacek Kłos, badania marketingowe są kosztowne i mały browar nie może sobie na to pozwolić. Nie trzeba jednak przeprowadzać badań, by wstrzelić się w rynek konsumenta - Nic tak bowiem nie smakuje naszym kobietom, jak piwa miodowe oraz malinowe. Ciekawe tylko, czy Krakowiak nie zawyży konkurencji poprzeczki? W końcu gdy nie można już powalczyć na cenę, trzeba pracować nad jakością. Z Facebook'owego fanpage wyczytać możemy "Krakowiak to fascynacja galicyjskimi tradycjami piwowarskimi". Już na samą myśl ślinka cieknie. Pomysłodawcy Krakowiaka pomysł uwarzenia piw miodowych oraz miodowo-malinowych zaczerpnęli od Cystersów z Opactwa w Szczyrzycu. Pierwsze wzmianki o warzeniu piwa pochodzą z 1628 roku. Kroniki klasztorne podają, że był to napój z dodatkiem cykorii, chmielu, palonego ziarna, określany mianem cerewizji. I choć receptura zaginęła gdzieś w archiwach, niewykluczone, że Browar Południe zdołał ją ponownie odtworzyć. Czekamy ze zniecierpliwieniem na specjały z Wąsocza.

4 komentarze:

  1. Piwo chuja warte, ale smaczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prosiłbym jednak o przestrzeganie tego "minimum netykiety" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam hurraoptymizm autora, bo mam wrażenie, że Krakowiak to kolejne jasne pełne w 5 odmianach...

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałem okazję próbować Krakowiaka z pierwszych Partii i mnie osobiście to piwo smakowało :) kwestia gustu. Polecam spróbować i ocenić samemu

    OdpowiedzUsuń