sobota, 11 lutego 2012

Bakalář Double Bock

Doppel-bocki tradycyjnie warzono niegdyś z okazji świąt Bożego Narodzenia. Przekładając na polski, jest to po prostu podwójny koźlak. Bakalář Double Bock liczy sobie aż 7% alkoholu. Ze strony producenta można wyczytać także, że piwo to zawiera 17% ekstraktu - przyzwoicie. Ciekawostką jest także fakt, że jest to piwo specjalne - pierwszą warkę uwarzono na 555-lecie browaru. Etykieta została doprawiona w świąteczne elementy. Całkiem przyjemnie wszystko się komponuje, choć zielona butelka często wzbudza wśród piwoszy niechęć. Piwo to pochodzi z czeskiego miasta Rakovnik. Dlaczego jest warte uwagi? Nie jestem osobą, która lubuje się w piwach ciemnych. Podwójny koźlak to piwo mocne (Sam fakt, że mocne dodatkowo mnie odtrąca). Nie mam bladego pojęcia, co mnie podkusiło. Ale do rzeczy. Już od samego początku, w chwili otwarcia piwa, rozprzestrzenił się wokół mnie intensywny zapach słodów. Miło zapachniało. Nie mniej jednak na myśl przyszły niemiłe wspomnienia Koźlaka z Miłosławia (płytki w smaku Koźlak, a nawet tylko cień). Rubinowo wiśniowa barwa, biała piana, przyjemny zapach - Kusi, oj kusi. Co lepsze, na powierzchni piwa pozostawał puszysty dywan. Mam za sobą niewielki repertuar double bock'ów, ale Bakalář pozytywnie zaskakuje. Po pierwszym łyku wdarł się smak charakterystyczny dla Koźlaków, co jednak zaskakuje - Piwo to jest bardzo delikatne. Winne aromaty powiązane są z niewielką słodową nutką. Próbowałem wyłapać kolejne smaki, jednak borykało się tam coś dla mnie nieuchwytnego. Nie wiem, co, aczkolwiek jest to bardzo miłe skojarzenie. W tle gdzieniegdzie pojawiały się także dębowe finisze. Piwo godne uwagi, można by powiedzieć - podchodzące trochę pod piwo belgijskie. Gorąco polecam fanom piw mocnych oraz ciemnych - nie mylić z porterem. Na świecie są zarówno portery bałtyckie, jak i angielskie. Bakalář nie jest żadnym z nich.

4 komentarze:

  1. A porter to nie lager?

    OdpowiedzUsuń
  2. W poprzednim wydaniu ostatnie zdania brzmiały trochę niefortunnie. Podział porterów na bałtyckie i angielksie też nie wyczerpuje tematu, są jeszczce amerykańskie i niemieckie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmiały niefortunnie, toteż zmieniłem według Pańskiej sugestii :-)

    Moja interpretacja słowna miała raczej na celu: "Nie mylić porterów, z lagerami", bo gdyż wielu twierdzi, że piwo ciemne = porter.

    OdpowiedzUsuń