poniedziałek, 18 marca 2013

Miejsce godne odwiedzenia

Przy ulicy Browarnej 88, w miejscowości Żywiec, natknąć możecie się na Muzeum Browaru Żywiec. Sam browar założony został w 1856 roku przez arcyksięcia Albrechta Fryderyka Habsburga. Piwo Żywiec odcisnęło w historii Piwowarstwa swój kamień milowy, około 1906 roku zaś w najstarszych, historycznych częściach Browaru otworzono także Muzeum, które zwiedzać można po dziś dzień.

 Browar Żywiec nie musiał czekać długo na sukces, bowiem już po niespełna dziesięciu latach po rozpoczęciu swej działalności stał się faworytem wielu smakoszy piwa. Na początku marka docierała do lokalnych odbiorców, by z czasem trafić do serc większego grona piwoszy. W XIX wieku, na początku lat dziewięćdziesiątych, Browar Żywiec produkował siedmiokrotnie więcej piwa, co statystyczny austriacki browar. Ponadto rozpoczęto także import piwa za granicę, co znacząco zwiększyło popularność. Browar Żywiec bezwzględnie podbijał serca smakoszy. Co zadziwiające, browar przetrwał nawet wojnę! Okres, kiedy to niszczono, plądrowano i grabiono wszystko, co popadnie. Niewykluczone, że cały dobytek narodu został rozgrabiony przez łupieżców, nie mnie to jednak oceniać i szacować. Okupywany podczas II WŚ Browar zmienił nazwę na Beskideribrauerei Saybusch. Podczas okupacji, większość produkowanego piwa szła głównie na zaspokojenie potrzeb okupanta. Łupieżcy zza granicy wydzierając to, co najlepsze, próbowali zniszczyć pozostałości po Zabytku naszych ziem. Lokalni patrioci na szczęście udaremnili nikczemny plan wysadzenia budowli.Więcej na temat bogatej historii Browaru dowiedzieć można się w samym budynku. Wnętrze bogate jest o różne eksponaty, o których opowiedzą nam specjaliści, a nawet poprowadzą nas kroczek po kroczku. Ciekawostka! Muzeum jest także jednym z obiektów Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego oraz tzw. Punktem kotwicznym Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego. Wycieczka ta spodoba się zarówno dużym, jak i małym "dzieciom".

Odwiedzając to miejsce, w aktywny sposób poznacie historię browaru, to ogromna dawka wiedzy dla chłonnych organizmów, które chętnie dla odmiany posłuchają, zamiast spożywać. No dobra! Żartowałem. Tak naprawdę łączymy przyjemne z pożytecznym, bowiem głodnym wiedzy głowom towarzyszy także degustacja złocistego trunku. Podczas zwiedzania nie będzie towarzyszyć nam strach, że za wnikliwość zostaniemy zrugani. Naszą prawdziwą podróż w czasie zaczynamy od Sali Trzech Żywiołów, w której przechowywane są surowce - Chmiel oraz jęczmień. Wnętrze szczelnie zamyka Ściana Wodna. Przypomina ona bowiem, że to właśnie Woda jest kluczem sukcesu Browaru. Po zwiedzeniu całej ekspozycji, dowiecie się wielu rozmaitości i ciekawostek w temacie. Przybliżony zostanie wam także temat warzenia piwa, ponieważ mechanizmów służących do produkcji również tam nie brakuje. Klimatu tego miejsca nie da się odwzorować w słowach. Trzeba to po prostu widzieć, zatem zachęcam do zwiedzania. To doskonałe miejsce na spędzenie majówki z drugą połówką, bądź też z całą rodziną.